Kleftiko niby z jagnięciny, ale za dobre, żeby z tak smacznej i prostej potrawy ot, tak zrezygnować... Warzywa zapieczone z oliwą, winem, rozmarynem i oregano. W naczyniu z pokrywką, pod ciastem lub w pergaminie. Esencja smaku i zapachu.
Wersja bezmięsna może być wegetariańska lub wegańska.
Wegetariańska - jeśli użyje się sera koziego, robi się nagle bardzo jagnięca.
Wegańska ser pomija, ale wcale wiele nie traci...
Generalnie:
siekamy w kostkę:
ziemniaki (2)*
marchewkę (2)
fasolki szparagowej (czy tam cieciorki) nie siekamy
cebuliki, jeśli mała - też nie
wrzucamy warzywa do naczynia
dodajemy ze 4 posiekane ząbki czosnku
dolewamy: oliwę, wytrawne białe wino, sok z cytryny
dosypujemy sól, pieprz, rozmaryn i oregano
mieszamy
na wierzchu kładziemy plastry pomidora
i ewentualnie rozdrobniony ser kozi
całość trzeba opatulić
- albo naczynie przykryć pokrywką
- albo warstwą ciasta (mąka, woda, odrobina oliwy i octu, sól)
- albo ułożyć to wszystko na pergaminie i zawiązać sakiewki
niezależnie od metody - danie powinno spędzić w piecu (nagrzanym do 160-180 stopni) około godziny
* Ilości na porcję dla 2 osób.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Grecja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Grecja. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 12 maja 2014
Wegekleftiko
Subskrybuj:
Posty (Atom)