Wieczorem:
1/4 szklanki niepalonej kaszy gryczanej zalać 1/2 szklanki wody
dosypać łyżkę maku i szczyptę soli
gotować przez jakiś kwadrans (albo ciut dłużej)
zalać 1/2 szklanki mleka (u mnie sojowe)
przykryć, zostawić na noc
Rano:
wlać drugie pół szklanki mleka
dodać:
- pokrojone jabłko a. gruszkę a. coś innego
- jakieś pestki / orzechy / owoce suszone - wg. gustu
- coś słodzącego (miód / ksylitol / ...)
- dorzucałam też łyżeczkę oleju kokosowego
Ugotować krótko - byle się zagrzało.
Z tych proporcji wychodzi duża micha kaszy.
piątek, 3 stycznia 2014
Kasza gryczana na śniadanie? Na słodko?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz