Trzy dni szykowania (choć najbardziej pracochłonne to odpestkowanie, reszta niezbyt absorbująca), trzy tygodnie czekania. Śliwki są dymno-słodko-kwaśne. Dobre jako towarzystwo do dań głównych, jako świąteczne (lub nie) uzupełnienie.
dzień 1.
umyć i pozbawić pestek 1½ kg twardych węgierek, włożyć do szklanej miski
2 torebki herbaty Lapsang Souchong zaparzyć w szklance wody, po 5 minutach odcedzić, przelać do garnka
dodać 400g cukru i szklankę octu 10%
doprowadzić do wrzenia, mieszać
zdjąć z ognia, ostudzić
zimnym płynem zalać śliwki
miskę przykryć, odstawić na 24 h w chłodne miejsce
dzień 2.
przecedzić śliwki na sicie
płyn przelać do garnka, doprowadzić do wrzenia, po 10 minutach zalać nim śliwki
miskę przykryć, odstawić na 24 h w chłodne miejsce
dzień 3.
odcedzić śliwki na sicie, przełożyć do sterylnych słoików, zalać wrzącą zalewą, zakręcić
słoiki odstawić do góry nogami aż do wystygnięcia
odstawić na 2 – 3 tygodnie
W tym roku jeszcze nie robiłam. Czekam na śliwki.
poniedziałek, 20 lipca 2009
Przydymione śliwki w occie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz