Przepis z bloga Liski. Rzeczywiście - łatwa procedura. Chleb wyszedł znowu nieco "pompejski", ciężki, ale smaczny.
Jedyna zmiana, to nie dodałam słonecznika. A za to dorzuciłam trochę zmielonych płatków owsianych.
w przeddzień pieczenia:
rano dokarmiamy zakwas
wieczorem (tzn. po 10 - 12 godzinach) szykujemy zaczyn:
1 łyżka zakwasu żytniego
150 ml wody
150 g mąki żytniej chlebowej typ 720
w dniu pieczenia (to znaczy po 12 - 18 godzinach):
mieszamy:
380 g mąki żytniej chlebowej typ 720
1,5 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki drożdży instant (opcjonalnie)
200 ml wody w temp pokojowej
50 g prażonego słonecznika (zastąpiłam wspomnianymi lekko zmielonymi płatkami owsianymi)
mieszamy mikserem lub łyżką - nie za długo
pod koniec dodajemy (uprażony i ostudzony) słonecznik
przekładamy ciasto do formy
wysmarowanej oliwą i wysypanej otrębami (albo resztą mielonych płatków)
przykrywamy folią
zostawiamy do wyrośnięcia
ciasto powinno podwoić swoją objętość
--- 2 do 6 godzin, zależy od temperatury ---
wstawiamy ciasto do zimnego piekarnika
nastawiamy temperaturę na 230 stopni C.
po 30 minutach zmniejszamy do 210 stopni i pieczemy mniej więcej drugie pół godziny
jeśli ciasto się zbyt rumieni z wierzchu można je przykryć folią aluminiową na ciąg dalszy dopiekania
wtorek, 9 marca 2010
Chleb żytni - prosty
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz